środa, 1 czerwca 2011

#091

Droga Tajemnico!

Jeśli mi powiesz, że zwariowałam to tak naprawdę wiele się nie pomylisz. Tylko czy czytanie książek jedna po drugiej można nazwać wariactwem? Moim zdaniem to uzależnienie. Ale o tym uzależnieniu to ja już nie raz wspominałam. Nie, absolutnie się tego nie wypieram. Wręcz przeciwnie, cieszę się, że je mam. Bo jak to mówią w życiu trzeba być od czegoś uzależnionym. A książki z wszystkich używek są najmniej niebezpieczne.

Skoro od jakiegoś czasu opowiadam Ci o książkach z serii „Przeznaczenie” duetu Gacek & Szczepańska dobrze by było gdybym opowiedziała coś więcej o autorkach. Otóż Katarzyna Gacek jest absolwentką psychologii natomiast Agnieszka Szczepańska – prawa, jednak żadna z nich nigdy nie pracowała w zawodzie. Obie za to ciągnęło w stronę literatury. Kilka lat temu postanowiły połączyć siły, w efekcie powstał bestseller, a duet pisarski Gacek & Szczepańska podbił rynek literatury kryminalnej (za okładką). Jak już wspominałam całkiem skutecznie.

„Moc i Cesarzowa” to najnowsza powieść Autorek. Mogę śmiało powiedzieć, że świeżynka która dotarła do mnie prosto z drukarni (tu należą się szczególne podziękowania Pani Bogusi). Tym razem Anna Sarnowicz zostaje wezwana nad Wisłę, gdzie dokonano tajemniczego morderstwa. Licealiści podczas wagarów natrafiają na zwłoki kobiety i mężczyzny. Zbrodnia ta przypomina tę sprzed roku, którą także prowadziła Komisarz Anna. Kto dokonał tej zbrodni? Czy to możliwe żeby za tą sprawą stał Gerard – tajemniczy mężczyzna obdarzony nadprzyrodzoną mocą? Czy Annie uda się rozwiązać tę zagadkę?

Tym razem książka podzielona jest na dwie części. W pierwszej staramy się wraz z Anną rozwiązać zagadkę znad Wisły, w drugiej zaś chcemy poznać mordercę dwóch uczennic warszawskiego liceum. A także dowiedzieć się w jaki sposób manipuluje ludźmi Gerard, zamknięty w zakładzie. Dokładnie ten sam który pojawił się na kartach wcześniejszych części serii „Przeznaczenie”.

Pani Kasia i Agnieszka znów spisały się na medal. Powprowadzały mnóstwo postaci i wątków, które na początek mogą wydawać się zbędne. Jednak w trakcie czytania okazuje się, że wszystko wzajemnie się uzupełnia i powstaje niezły kryminał. Znów akcja gna do przodu i czytelnik nie ma czasu na oddech ani tym bardziej ochoty na odłożenie książki na bok. Bo cały czas chce wiedzieć co będzie dalej? Co zrobi Anna? Dlaczego Małgorzata wyjeżdża pozostawiając przyjaciółkę samą? Co tak naprawdę zamierza Gerard?

Książkę czyta się naprawdę szybko. Nim się obejrzałam, zbliżałam się do końca. A kiedy dotarłam do ostatniej kropki uświadomiłam sobie, że na dalsze losy będę musiała trochę poczekać. Wtedy pojawiło się w mojej głowie pytanie czy będą dalsze części? Jeśli tak to kiedy?

Wychwalam tę serię prawda? Bo tak naprawdę to nie wiem czy jest do czego się przyczepić. Może do okładek? Wszystkie są identyczne, zmieniają się tytuły. A gdyby tak zmienić chociażby kartę tarota która widnieje na okładce? Na te o których mowa w tytule. No dobra może się czepiam, ale to tylko moje skromne zdanie.

Nie wiem czy zauważyłaś, że tytuły serii nawiązują do kart tarota: Mag, Diabeł, Wisielec, Księżyc, Moc i Cesarzowa. Każda z tych kart ma inne znaczenie. Jeszcze się w nie, nie zagłębiałam. Ale myślę, że przy najbliższej sposobności postaram się coś na ich temat dowiedzieć.

Książki z serii „Przeznaczenie” polecam miłośnikom kryminałów, bo wiem, że się nie zawiodą


Pozdrawiam
Archer

19 komentarzy:

  1. Świetna recenzja. Będę musiała się za tą książką rozejrzeć:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zachęcająco brzmi ;)

    Wiszę, że czytasz Czterdziestka to nie grzech. Jestem ciekawa Twojej opinii ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. O kurczaczki... Wstawanie rano mi nie służy ;/
    Miało być "widzę", a nie "wiszę" xD

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja dzisiaj otrzymałem trzy ksiażki do recenzji, w tym jedna z nich to właśnie ta, którą wybrałem. Jak widzę to był dobry wybór :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. @kasandra - dziękuę za uznanie :)
    @Bujaczek - jeszcze nie zaczęłam, ale myślę, że jutro zacznę
    @pisanyinaczej - bardzo dobry :)

    OdpowiedzUsuń
  6. nikt, tak jak Ty, nie potrafi zachęcić do lektury. teraz tym bardziej muszę zapoznać się z tą serią :)

    OdpowiedzUsuń
  7. boziu jak dobrze że zaczęłam współpracę z FB. o bym zbankrutowała. A ty mnie kiedyś do grobu wpędzisz.. zresztą wszystko mnie tam wpędza... :P

    OdpowiedzUsuń
  8. wypraszam sobie :P ja Cię wcale do grobu nie wpędzam :D jak mniemam recenzja się podoba :D hehe

    OdpowiedzUsuń
  9. no to uśmiechaj się ładnie do Pani Bogusi :)

    OdpowiedzUsuń
  10. No najpierw muszę drugą część przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  11. oj to tylko trzy godzinki i po książce :)

    OdpowiedzUsuń
  12. No wiem, ale teraz czytam coś dla Sztukatera a to spora książka a czasu mało ;]

    OdpowiedzUsuń
  13. no dobrze dobrze :) w takim razie miłej lektury

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja ostatnio przeczytałam jedną grubaśną książkę Cobena i na razie mam serdecznie dosyć motywu morderstwa, krwi, kłamstw i tajemnic. Nie lubię się bać i to starczy mi na dłuuugo. Swoją drogą, jednak, miło słyszeć, że na naszym podwórku pojawiło się coś wartościowego. Trzymam kciuki za ten duet :)

    OdpowiedzUsuń
  15. no to teraz coś lekkiego :) duet już jest znany z wcześniejszej serii polecam

    OdpowiedzUsuń
  16. To moje 'zamiłowanie' do kryminałów jest już znane, ale nie mówię n i g d y. Kto wie, na co to przyjdą czytelnicze chęci za jakiś czas...

    Mam przyjemność zaprosić Cię do pewnej zabawy, do której zostałam zwerbowana, mam nadzieję, że się zgodzisz i co nieco nam o sobie napiszesz ;) Szczegóły pod koniec mojego ostatniego postu. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. no tak masz rację, za chwilę może się okazać, że masz ochotę na romans albo fantastykę :)

    o kurczę, zabawa? a jakieś pytania pomocnicze do wszystkich odpowiedzi? spoko napiszę dzisiaj :) tylko napisz pytania

    przyjmuję wyzwanie

    OdpowiedzUsuń