niedziela, 21 czerwca 2015

#347

Jak pewnie już zdążyliście zauważyć 21 dnia każdego miesiąca znów pojawiają się posty tematyczne Śląskich Blogerów Książkowych, których jestem członkiem. W tym miesiącu temat jest jak najbardziej urlopowy: Wakacyjne czytanie.

Mój wakacyjny wyjazd już za mną. Tegoroczny urlop tak naprawdę był tripem Łódź – Warszawa – Gdańsk, gdzie miejscem docelowym na odpoczynek było właśnie ostatnie miasto. Przyznam się Wam szczerze, że przeczytałam tylko jedną książkę podczas prawie dziesięciu dni wolnych od pracy.


 Mimo iż czytnik pękał w szwach ja nie przeczytałam w Gdańsku ani jednej strony. Może to było spowodowane tym, że poza urlopem nie rozstaję się ani z książką ani z czytnikiem. Może po raz pierwszy chciałam całkowicie odpocząć od czytania. Ale zamiast czytania pisałam, na przykład podczas oczekiwania na obiad w "Manekinie"


Powstało kilka tekstów, które gdzieś kiedyś pewnie pojawią się w sieci. Nie czytałam mimo iż miałam piękne miejsca do czytania. Chociażby tutaj na Molo w Sopocie.

Mój kolejny krótki urlop mam zaplanowany na początek lipca i już wiem, że wtedy zabiorę się za „Obcą” Diany Gabaldon. Dlaczego ta pozycja? Bo oglądam serial i jestem nim zachwycona. Poza tym listę książek „do przeczytania” mam naprawdę długą i nie wiem co będzie następne.

Jeśli chodzi o miejsca do czytania, to nie mam jakiś specjalnych. Kocham moją kawiarnię, do której zaglądam gdy Jorx śpi po nocce. Siadam przy stoliku zamawiam ulubioną kawę i oddalam się w świat bohaterów czytanej powieści. Towarzyszę im w różnych miejscach na świecie. Ostatnio byłam we Włoszech.

W sumie, to nie mam miejsca ani lektur które stricte czytam podczas urlopu. Z reguły biorę to co leci. Niektórzy pewnie podczas wakacji czytają literaturę lekką, łatwą i przyjemną. Ja niekoniecznie. Teraz na przykład czytam wyśmienity kryminał Kasi Puzyńskiej „Motylek”. Wiem, że na jednym tomie nie poprzestanę.

W plenerze też lubię czytać na przykład na ogródku u Szwagierki lub na ogródku u Jorx'a



A czy wy macie swoją własną listę książek do przeczytania tylko w wakacje? Czy może podczas urlopu robicie sobie urlop także od czytania? Jestem ciekawa jak jest u Was.

czwartek, 11 czerwca 2015