Luźne myśli... własne:
"I co? Znów bijesz spokojnie. Już nie masz tachykardii ani arytmii. Jest błogi spokój. Boisz się, co? Boisz, że już nie przyspieszysz, że ten spokój będzie trwał ciągle i ciągle. Widzisz Serce, tachykardia zdarza się raz na jakiś czas. Ale fajna jest, co?"
"Rozum, a wiesz, że to wszystko przez Ciebie?"
Jutro powinna być fotorelacja z sobotniego spotkania z Panią Agnieszką Krawczyk
Ciekawe przemyślenia. Czekam również na fotorelację ze spotkania. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńniestety taka prawda, serce i rozum zawsze ze sobą walczą :/
OdpowiedzUsuńCzekam na relację ze spotkania z Agą. Wczoraj przeprowadziłem z nią wywiad (na piątek).
OdpowiedzUsuńjuż się nie mogę doczekać :) a przyznam, że Pani Agnieszka to bardzo ciepła osoba :)
OdpowiedzUsuń