Jeśli oczy to zwierciadło duszy
to dlaczego Jej oczy kłamią?
Jeśli pierwszy raz w nie spojrzysz
możesz dostrzec delikatny uśmiech
czasem znajdziesz figlarną iskierkę
przy drugim spojrzeniu
ujrzysz ból, tęsknotę i samotność
Przy dogłębnym wejrzeniu
dostrzeżesz roztrzaskaną duszę
którą trudno skleić jakimkolwiek klejem
Czasem powstają wiersze. Czasem to tylko zbitek słów które coś mówią, mają jakieś przesłanie. Niekiedy to tylko przekaz tego co siedzi gdzieś tam we mnie.
Czasem lubię się tym podzielić. Nie wiem czy dobrze. Czy można wyleczyć się z ekshibicjonizmu? I nie mam tu na myśli pokazywania gołego ciała pod płaszczem ;-) Tylko tego drugiego ekshibicjonizmu, psychicznego, dogłębnego. Po prostu roztrzaskanej duszy.
:* to o każdej z nasz, prawda? o kobietach zranionych...
OdpowiedzUsuńtak myślę
OdpowiedzUsuńArcher, nie ma się z czego leczyć. Ja rozumiem to w ten sposób, że to co Ty nazywasz ekshibicjonizmem ma nas leczyć. Przecież zawsze dobrze jest wygadać. Piękny wiersz.
OdpowiedzUsuńno właśnie nie wiem czy Was czy bardziej mnie ma leczyć, ale nie zawsze takie "użalanie się" jest dobre... no nic... miło mi, że wiersz się podoba :)
OdpowiedzUsuńWiersze są dowodem jak jesteśmy wrażliwi, jak widzimy otaczający nas świat...jest pięknie...
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńJa jestem za ekshibicjonizmem.
OdpowiedzUsuńPomimo tego,że wątpię w jego zdolności lecznicze, chwilowy przepływ emocji często jest bardzo ważny :)
I w każdym z nas są potrzaskane strzępy.
Nawet pod warstwami podkładów i przedłużanych rzęs.