wtorek, 5 czerwca 2012

#205



Tak, wpadłam jak śliwka w kompot. Dawno żadna książka (w tym wypadku cała seria) nie wciągnęła tak bardzo, że odłożyłam wszystko inne na bok. I już nawet nie wspominam, że z serialem było identycznie. Bo po co, mówiłam o tym przecież wcześniej. Tak przyznaję się, spodobała mi się seria młodzieżowa. Wiem, że mój pesel przypomina mi ile mam lat, jednak mentalnie na swój wiek się nie czuję i wyjątkowo pozwoliłam sobie na literaturę młodzieżową. Tylko, gdyby tak dokładnie się przypatrzeć, to nie ma określonego wieku na Pretty Little Liars.

Aria, Spencer, Hanna i Emily spotykają się na pogrzebie Ali. To jest pierwsze spotkanie dziewczyn po jej zaginięciu. I co z tego, że widywały się w szkole? Prawdę mówiąc oddychają z ulgą. Dlaczego? Tajemnicze wiadomości otrzymywane od A. się skończą. Przecież osoba, która nie żyje nie może wysyłać esemesów, e-mali ani zostawiać żadnych innych wiadomości, prawda? Niestety, to nie jest koniec. A. nadal się z nimi kontaktuje, jednak tym razem posuwa się do gróźb. Jedyne co można zrobić to trzymać się razem i razem stawić czoła wrogowi. Gorzej, jeśli nie ufa się swoim przyjaciołom. Do miasta wraca Jenna i Toby. Jenna wiele lat temu straciła wzrok w nieszczęśliwym wypadku. Jej brat Toby wziął na siebie odpowiedzialność za nieszczęście siostry. Ale czy aby na pewno On jest winny? A może Alison była w to w jakiś sposób zamieszana? Może odkryła tajemnicę Toby’ego?

Chłonę. Tak mogę skrótowo określić tempo czytania. Bardzo dawno nie miałam w rękach książki, którą czytałam z wypiekami na twarzy. Tajemnice znów się piętrzą. Nigdy nie wiadomo kiedy A. znów się odezwie, tym razem grożąc dziewczynom. Żadna z nich nie wie czy A. może te groźby spełnić, dlatego wolą nie ryzykować i spełniają zachcianki tajemniczej postaci.

Przyznaję, że bardzo dawno nie czytałam książki tak bardzo zakręconej. Gdzie akcja goni akcję. Mimo iż wiem co będzie dalej – w końcu serial już za mną – akcja co chwila zaskakuje.

Autorka posiada całkiem niezły talent gmatwania, mieszania i trzymania w napięciu. Cieszę się, że zamiast gwiazdą oper mydlanych została pisarką. Bo co tu ukrywać „Pretty Little Liars” to bestseller który wciąga. 

27 komentarzy:

  1. Ja już jestem po 7 części. ;D Seria jest niesamowita i z każdą częścią lepsza. ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pozostałe części czekają na przeczytanie i liczę, że szybko je nadgonię :)

      Usuń
  2. Czytałam tylko pierwszą część i nie przypadła mi jakoś szczególnie do gustu. Wolę serial.

    OdpowiedzUsuń
  3. nie czytałam dotąd żadnej książki z tej serii, ale że coraz głośniej o niej i 90% recenzji jest pozytywnych, to czuję się zaintrygowana książkami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to nie pozostanie nic innego jak przeczytać :)

      Usuń
  4. No proszę, a spodziewałam się innej opinii. Nie podejrzewałam nawet tej serii o tak wartka akcję, chyba muszę spróbować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. innej? znaczy się gorszej? mnie seria przypadła do gustu podobnie jak serial :)

      Usuń
  5. Bardzo dużo jest tomów powyższej serii, dlatego jednak spasuje, bo mam inne cykle, których muszę pilnować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak na razie siedem tomów ósmy zostanie niebawem wydany :)

      Usuń
  6. No proszę. Nawet nie słyszałam o tej serii, ale Twoja recenzja nie pozostawia złudzeń, że warto jej poszukać.
    Czy wspominałam już, że zazdroszczę Ci miejsca pracy? Nie odstąpiłabyś pół etatu? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o serii usłyszałam od Viconii, że taka jest i serial nakręcili więc... zaczęłam oglądać, potem czytać i teraz z wypiekami na twarzy oczekuję kolejnego odcinka PLL
      coś tam wspominałaś, że zazdrościsz... ja czasem sama sobie jej zazdroszczę :) co do pół etatu to może coś się wymyśli ;-)

      Usuń
    2. Tylko ten dojazd... :)

      Usuń
  7. Bardzo chciałabym poznać całą serię. Dużo dobrego o niej słyszałam i czytam tylko pozytywne recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Podobało mi się, jednak szczególnie nie wciągnęło. Pewnie stało się tak ze względu na fakt, że wcześniej obejrzałam serial :<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie było tak samo wpierw serial potem książka ale i tak czuję się wciągnięta

      Usuń
  9. Uwielbiam serial nie mogę się doczekać kiedy sięgnę po książki

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę się wreszcie zaopatrzyć, bo mam wrażenie, że już wszyscy czytali serię ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja żadnej jeszcze nie czytałam, ale mam zamiar, gdyż wszyscy mi ją polecają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak przeczytasz czekam na recenzję, może akurat się spodoba

      Usuń
  12. Kochana, serial jednak się trochę różni. A poza tym poczekaj, aż będziesz książkowo dalej niż serial :P Tam się dopiero dzieje ;]
    I wcale nie czuję się winna, że Cię zaraziłam PLL!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. muszę dobę rozciągnąć :D chociaż teraz jak jestem na L4 to może przeczytam więcej ;)

      Usuń
  13. Nie przejmuj się peselem. :)
    Mam to samo i serię Kłamczuchy w planach. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ostatnio jak byłam w pracy, jedna z Mam kupowała kolejną część, kiedy spytałam czy dla córki, odpowiedziała: Nie, dla mnie bardzo mnie wciągnęła... dlatego już przestałam się tym peselem przejmować

      Usuń