Tak, wpadłam jak śliwka w kompot.
Dawno żadna książka (w tym wypadku cała seria) nie wciągnęła tak bardzo, że
odłożyłam wszystko inne na bok. I już nawet nie wspominam, że z serialem było
identycznie. Bo po co, mówiłam o tym przecież wcześniej. Tak przyznaję się,
spodobała mi się seria młodzieżowa. Wiem, że mój pesel przypomina mi ile mam
lat, jednak mentalnie na swój wiek się nie czuję i wyjątkowo pozwoliłam sobie
na literaturę młodzieżową. Tylko, gdyby tak dokładnie się przypatrzeć, to nie
ma określonego wieku na Pretty Little Liars.
Aria, Spencer, Hanna i Emily
spotykają się na pogrzebie Ali. To jest pierwsze spotkanie dziewczyn po jej
zaginięciu. I co z tego, że widywały się w szkole? Prawdę mówiąc oddychają z
ulgą. Dlaczego? Tajemnicze wiadomości otrzymywane od A. się skończą. Przecież
osoba, która nie żyje nie może wysyłać esemesów, e-mali ani zostawiać żadnych
innych wiadomości, prawda? Niestety, to nie jest koniec. A. nadal się z nimi
kontaktuje, jednak tym razem posuwa się do gróźb. Jedyne co można zrobić to
trzymać się razem i razem stawić czoła wrogowi. Gorzej, jeśli nie ufa się swoim
przyjaciołom. Do miasta wraca Jenna i Toby. Jenna wiele lat temu straciła wzrok
w nieszczęśliwym wypadku. Jej brat Toby wziął na siebie odpowiedzialność za
nieszczęście siostry. Ale czy aby na pewno On jest winny? A może Alison była w
to w jakiś sposób zamieszana? Może odkryła tajemnicę Toby’ego?
Chłonę. Tak mogę skrótowo
określić tempo czytania. Bardzo dawno nie miałam w rękach książki, którą
czytałam z wypiekami na twarzy. Tajemnice znów się piętrzą. Nigdy nie wiadomo
kiedy A. znów się odezwie, tym razem grożąc dziewczynom. Żadna z nich nie wie
czy A. może te groźby spełnić, dlatego wolą nie ryzykować i spełniają
zachcianki tajemniczej postaci.
Przyznaję, że bardzo dawno nie
czytałam książki tak bardzo zakręconej. Gdzie akcja goni akcję. Mimo iż wiem co
będzie dalej – w końcu serial już za mną – akcja co chwila zaskakuje.
Autorka posiada całkiem niezły
talent gmatwania, mieszania i trzymania w napięciu. Cieszę się, że zamiast
gwiazdą oper mydlanych została pisarką. Bo co tu ukrywać „Pretty Little Liars”
to bestseller który wciąga.
Ja już jestem po 7 części. ;D Seria jest niesamowita i z każdą częścią lepsza. ^^
OdpowiedzUsuńpozostałe części czekają na przeczytanie i liczę, że szybko je nadgonię :)
UsuńCzytałam tylko pierwszą część i nie przypadła mi jakoś szczególnie do gustu. Wolę serial.
OdpowiedzUsuńserial też jest świetny :)
Usuńnie czytałam dotąd żadnej książki z tej serii, ale że coraz głośniej o niej i 90% recenzji jest pozytywnych, to czuję się zaintrygowana książkami :)
OdpowiedzUsuńno to nie pozostanie nic innego jak przeczytać :)
UsuńNo proszę, a spodziewałam się innej opinii. Nie podejrzewałam nawet tej serii o tak wartka akcję, chyba muszę spróbować
OdpowiedzUsuńinnej? znaczy się gorszej? mnie seria przypadła do gustu podobnie jak serial :)
UsuńBardzo dużo jest tomów powyższej serii, dlatego jednak spasuje, bo mam inne cykle, których muszę pilnować.
OdpowiedzUsuńjak na razie siedem tomów ósmy zostanie niebawem wydany :)
UsuńNo proszę. Nawet nie słyszałam o tej serii, ale Twoja recenzja nie pozostawia złudzeń, że warto jej poszukać.
OdpowiedzUsuńCzy wspominałam już, że zazdroszczę Ci miejsca pracy? Nie odstąpiłabyś pół etatu? :)
o serii usłyszałam od Viconii, że taka jest i serial nakręcili więc... zaczęłam oglądać, potem czytać i teraz z wypiekami na twarzy oczekuję kolejnego odcinka PLL
Usuńcoś tam wspominałaś, że zazdrościsz... ja czasem sama sobie jej zazdroszczę :) co do pół etatu to może coś się wymyśli ;-)
Tylko ten dojazd... :)
UsuńBardzo chciałabym poznać całą serię. Dużo dobrego o niej słyszałam i czytam tylko pozytywne recenzje :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPodobało mi się, jednak szczególnie nie wciągnęło. Pewnie stało się tak ze względu na fakt, że wcześniej obejrzałam serial :<
OdpowiedzUsuńu mnie było tak samo wpierw serial potem książka ale i tak czuję się wciągnięta
UsuńUwielbiam serial nie mogę się doczekać kiedy sięgnę po książki
OdpowiedzUsuń;)
UsuńMuszę się wreszcie zaopatrzyć, bo mam wrażenie, że już wszyscy czytali serię ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa żadnej jeszcze nie czytałam, ale mam zamiar, gdyż wszyscy mi ją polecają :)
OdpowiedzUsuńjak przeczytasz czekam na recenzję, może akurat się spodoba
UsuńKochana, serial jednak się trochę różni. A poza tym poczekaj, aż będziesz książkowo dalej niż serial :P Tam się dopiero dzieje ;]
OdpowiedzUsuńI wcale nie czuję się winna, że Cię zaraziłam PLL!
muszę dobę rozciągnąć :D chociaż teraz jak jestem na L4 to może przeczytam więcej ;)
UsuńNie przejmuj się peselem. :)
OdpowiedzUsuńMam to samo i serię Kłamczuchy w planach. :)
ostatnio jak byłam w pracy, jedna z Mam kupowała kolejną część, kiedy spytałam czy dla córki, odpowiedziała: Nie, dla mnie bardzo mnie wciągnęła... dlatego już przestałam się tym peselem przejmować
Usuń