O
Gabrieli Gargaś autorce „Jutra może nie być" usłyszałam całkiem przypadkiem
jakiś czas temu w księgarni w której pracuję. Nasza stała klientka polecała
innej klientce książkę „W plątaninie uczuć“. Wspominała, że ta książka zmienia
życie. Zapamiętałam więc nazwisko Autorki i obiecałam sobie, że kiedyś
przeczytam, którąś z Jej książek. Kiedy nadarzyła się możliwość
przeczytania „Jutra może nie być“, nie wahałam się ani chwili.
Poznajemy
Kingę, lat około trzydziestu. Jest w związku z Darkiem od siedmiu lat. Za
pół roku wychodzi za mąż. Jednak tak do końca związek w którym jest, nie jest
takim jaki oczekuje by był. Dochodzi do wniosku, że całkowicie rozmija się ze
swoim narzeczonym. Że uczucie, które kiedyś ich łączyło całkowicie się
wypaliło. Że zamiast miłości towarzyszy im już tylko przyzwyczajenie i
obojętność. Rozstaje się więc z Darkiem. Na jednym z portali
społecznościowych odnajduje M., mężczyznę który dawno temu ją fascynował.
Odnawiają swoją znajomość. Na początku jest to kontakt głównie drogą elektroniczną.
Jednak po jakimś czasie zaczynają się spotykać w „realu“. Niby wszystko w
porządku, jednak M. ma żonę. W końcu chcąc nie chcąc nawiązują romans, pojawia
się wzajemna fascynacja i namiętność. Tylko czy tak do końca ten romans to
dobre wyjście? Przecież zdrada prędzej czy później wyjdzie na jaw? Czy tym
razem też tak będzie? Czy można być szczęśliwą będąc tą „trzecią“?
Przyznaję,
że nie miałam pojęcia co mnie spotka podczas lektury tej książki. Nie
wiedziałam jaki styl ma Autorka ani czy jej debiutancka powieść będzie w stanie
mnie porwać. No i przede wszystkim czy bohaterka sprawi, że się z nią
„zaprzyjaźnię“. Wszelkie obawy zniknęły gdy tylko zagłębiłam się w kolejne strony
historii Kingii oraz M.
Autorka
w swojej powieści porusza wiele ważnych tematów. Tematów, które są jak
najbardziej „ludzkie“. Na początku Autorka wspomina o obojętności i
przyzwyczajeniu w związku. Czasem zdarza się, że po wielu latach wspólnego
życia z drugim człowiekiem, kiedy zostaje zaproszone przyzwyczajenie miłość
wychodzi. Nie oszukujmy się, w pewnym momencie może się zdarzyć, że rutyna
zabije miłość. To od nas zależy by tak nigdy się nie stało. W powieści pojawia
się także temat zdrady. Jest to temat rzeka i wiele na jej temat napisano.
Autorka jednak ukazuje nam tę zdradę oczami kochanki. Kobiety, która naiwnie
(ale czy aby na pewno?) oczekuje tego,
że On rozwiedzie się z Żoną i nie będą musieli się ukrywać. Muszę
powiedzieć, że w niektórych momentach ta naiwność Kingi mnie wkurzała. Jednak
po przeanalizowaniu tego wszystkiego doszłam do wniosku, że zakochana kobieta
jest zdolna do wielu poświęceń, wyrzeczeń. A poza tym czeka na telefon, na
spotkanie, na to, że On w końcu odejdzie od Żony. Przecież obiecywał.
Kiedy
na początku powieści poznawałam Kingę zastanawiałam się dlaczego pcha się w ten
chory układ? Absolutnie jej nie oceniałam ani nie potępiałam. Z czasem jednak
inaczej spojrzałam na Jej życie, na wybory, na to jaka była i czego pragnęła.
Jest szansa, że takie Kingi mieszkają obok nas. Może nawet czasem je spotykamy
w kinie, w sklepie czy też w pobliskiej kawiarni.
„Jutra
może nie być“ to bardzo autentyczna, życiowa i poruszająca powieść. Od
pierwszych stron sprawia, że nie potrafimy się od niej oderwać. Postacie są
z krwi i kości. Mają codzienne i niecodzienne problemy z którymi się
borykają. Nienawidzą i cierpią kochając. To naprawdę mocny debiut. Polecam tę
książkę wszystkim, bo pokazuje życiowe problemy z różnej strony. Zmusza do
przemyśleń, do spojrzenia na własne życie z innej perspektywy. Pokazuje,
także że kocha się mimo wszystko. Mimo bólu, mimo cierpienia. Polecam i
przyznaję, że z ogromną ochotą zapoznam się z innymi książkami
Gabrieli Gargaś.
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Feeria
A mówiłam, ze zarąbista!?
OdpowiedzUsuńteraz trzeba przeczytać "W plątaninie uczuć"
Usuńbardzo chciałabym ja przeczytać, a zazdroszczę pracy w księgarni asymaka.blog.interia.pl
OdpowiedzUsuńpraca w księgarni niestety nie zalicza się do łatwych lekkich i przyjemnych ;) ale widok książek to trochę rekompensuje ;)
UsuńKsiążka jest już na mojej półce :)
OdpowiedzUsuń:) świetna
UsuńNiedawno sama czytałam tę książkę i również bardzo mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuńjest świetna
UsuńBardzo lubię czytać takie życiowe, poruszające powieści, dlatego z ogromną przyjemnością poszukam „Jutra może nie być“.
OdpowiedzUsuńwarto :)
UsuńOoo, ależ świetnie się zapowiada!
OdpowiedzUsuńi też jest świetna
UsuńMoże na obecną chwilę to dla mnie zbyt ,,ciężka'' lektura, ale zapiszę tytuł i w przyszłości po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńPatrząc na reakcję Archer na żywo myślę, że warto sięgnąć po tytuł :)
OdpowiedzUsuńchyba muszę przy Tobie przestać czytać książki... bo zaraz znów wyjdzie na jaw jak "emocjonalnie reaguję na książki" wrr... ale czekaj ty też ostatnio kląłeś na Pilipiuka :P
UsuńZgadzamy się, to bardzo autentyczna i życiowa powieść.
OdpowiedzUsuńTwoja recenzja zachęciła mnie do przeczytania tej książki. Czas wybrać się do księgarni ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
:) cieszę się, że recenzja zachęcająca :)
Usuńdziękuję :)
OdpowiedzUsuń