Jakiś czas temu umieszczałam zdjęcia ze spotkania z Agnieszką Lingas - Łoniewską, no i Lena stwierdziła, że wśród zdjęć brakuje tego mojego z Autorką. Nadrabiam zaległości. Lena specjalnie dla Ciebie :-) A poniżej kolejny stosik. Tym razem biblioteczno - wyprzedażowo - nowościowy. Książki z wyprzedaży wygrzebałam na stronie internetowej Matrasa. Muszę chyba sobie zablokować do niej dostęp. W szczególności, że kolejne 4 pozycje kosztowały mnie niecałe 50 zeta. No i na dokładkę dwie nowości które na pewno przeczytam. Tylko, że pierwszeństwo mają pozycje biblioteczne :-)
"Sosnowe dziedzictwo" wpierw postaram się wcisnąć mojej mamie. Dzisiaj już pół dnia Jej trułam, że musi koniecznie przeczytać. Może się skusi.
I tak jak kiedyś wspominałam, tak, jestem książkoholiczką i nie wstydzę się tego :-)
A dziękuje bardzo za to zdjęcie specjalnie dla mnie ;) Jest wprost cudowne i gdyby nie to, że znajomi by się na mnie obrazili, to ustawiłabym sobie je na tapetę ;)))
OdpowiedzUsuńZa Stosik masz w łeb ;) Ładnie to mnie tak kusić, gdy przebywam w ostatniej fazie książkoholizmu i niedługo dotknę dna? Będziesz mnie miała na sumieniu. Zobaczysz ;)
A swoją drogą, to skoro go już pokazałaś, to teraz lepiej zamknij dobrze drzwi na noc ;) Ola czuwa ;)
Oluś uwielbiam Twoje poczucie humoru :D
OdpowiedzUsuńAłć właśnie poczułam ten strzał w łeb ;) ostatnia faza książkoholizmu? hm... nie wydaje mi się żebyś na tym dnie zabawiła długo :P jestem pewna, że szybko od tego dna się odbijesz moja w tym głowa :)
Proszę jakie to niektórzy mają znajomości :) śliczne zdjęcie, zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńMa się rozumieć, że przybędziesz do Stargardu na Czarnym koniu i wyrwiesz mnie z chciwych ramion tego uzależnienia?
OdpowiedzUsuńW takim razie czekam ;)
@Kobaltowa Wrona - dziękuję za uznanie, miło mi, że odwiedziłaś moje skromne progi
OdpowiedzUsuń@Lena - hm... nie mogę Cię wyrwać z tego uzależnienia bo sama w nim tkwię po uszy i uwierz mi nie mam zamiaru się leczyć i Tobie też nie radzę :) mogę przybyć ale na kawkę tudzież herbatkę albo cosik innego :D hihihi
W takim razie pasuje Ci sobotnie popołudnie? Powiedzmy około 16.30 ?
OdpowiedzUsuńSwoją drogą jestem ciekawa co to jest ten 'cosik innego' ?
OdpowiedzUsuńktóreś na pewno :P bo przecież nie uściśliłaś które sobotnie popołudnie masz na myśli :D
OdpowiedzUsuńmówią na to Napój Bogów czy jakoś podobnie, no dobra coś wyskokowego :P lepiej?
OdpowiedzUsuńA no kurcze nie określiłam, chociaż jak jesteś taka chętna to może być i jutrzejsze ;)
OdpowiedzUsuńMoże być coś wyskokowego, jak najbardziej ;)
Śliczny stosik, jak i zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńJak oglądam te różne stosiki to mi się trochę smutno robi, a to z tego powodu, że tyle jest na świecie pięknych książek i nie dam rady ich przeczytać...
OdpowiedzUsuń@enedtil - dziękuję ślicznie
OdpowiedzUsuń@anek - nie martw się Kochana, też to mam dlatego ostatnio wysłałam podanie Do Tego Na Górze żeby można było przedłużyć dobę do 72h :D
Jej, kolejny stosik! Nic tylko zazdrościć, tymbardziej, że takie ciekawe pozycje na Ciebie czekają;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:)
Zdjęcie fajne, nawet minę mam normalną:) A co do książek-zazdroszczę, szkoda że mam tak mało czasu na czytanie:( "Trzynasta opowieść" świetna!
OdpowiedzUsuń@Rudzielec - już się nie mogę doczekać kiedy zacznę czytać :)
OdpowiedzUsuń@Agnesscorpio - miło mi że zdjęcie się podoba :) mówisz, że "Trzynasta powieść" świetna? się zobaczy
Piękny stosik! Miłego czytania ;)
OdpowiedzUsuńStosik to nic w porównaniu do zdjęcia. Pięknie obie panie wyszły! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAha i jeszcze coś. Dopisuję się czterema kończynami pod petycją do Tego Na Górze.
pięknie dziękuję za uznanie :) ja osobiście nie lubię siebie na zdjęciach, ale to pewnie dlatego, że bardziej wolę stać po drugiej stronie obiektywu ;) myślę, ze jeszcze wiele osób dopisze się do petycji :D
OdpowiedzUsuńTakie zdjęcie, to rozumiem - od razu trzeba było dać ;)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze ciągle mam przed sobą ten pierwszy stosik..., a widzę, że to taka blogowa tradycja ;)
Z powyższego stoiku najchętniej bym podkradła "Sosnowe dziedzictwo", ciekawa jestem tej książki.
Pozdrawiam!
nie przepadam za swoimi zdjęciami (tzn. tymi na których ja jestem)
OdpowiedzUsuńteż jestem ciekawa dziedzictwa, jeszcze jej nie zaczęłam :)
pozdrawiam
a ja jestem ciekawa Plaży muszli :)
OdpowiedzUsuńteż zakupiłam a jeszcze nie miałam okazji przeczytać :)
Pozdrawiam! :)
"Plaża.." musi chwilkę poczekać, wpierw książki z biblioteki, jak przeczytasz przede mną to czekam na Twoje zdanie na jej temat :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńprzepiękny stosik, ale po tych wszystkich recenzjach zazdroszczę ogromnie Giffin i 'Sosnowego dziedzictwa' :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) jak tylko uwinę się z książkami z biblioteki to zabieram się za "Siedem lat później" oraz "Sosnowe dziedzictwo" bo jestem ich ciekawa niesamowicie
OdpowiedzUsuńUff... Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja jestem uzalezniona od czytania i kupowania książek. I ja też składam podpis pod petycją o przedłużenie doby, czasem przydałoby się nawet więcej niż 72h :)
OdpowiedzUsuńprzydałoby się :) byłby czas na pracę, sen, czytanie oraz na inne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńChyba już każdy czytał "Sosnowe dziedzictwo", a ja nadal nie jestem do niego przekonana.
OdpowiedzUsuń@Magia - ja jeszcze nie przeczytałam "Sosnowe dziedzictwo" czeka na swoją kolej, poczekam aż minie wielki bum na tę powieść i ją przeczytam
OdpowiedzUsuń