W okresie zimowym najbardziej lubię czytać książki w klimacie świątecznym. Czytam by nastroić się na święta, by wczućsię w ich magię. Tak, nie przepadam zbytnio za tym okresem. Na szczęście jest on już za nami, ale takie książki będą mi jeszcze przez chwilę towarzyszyć. Ostatnio dzięki współpracy Śląskich Blogerów Książkowych z Księgarnią Tak Czytam w Katowicach, udało mi się sięgnąć po debiutancką powieść Cassandry Rocca „Wszystko przez ten Nowy Jork”.
Clover O’Brien mieszka sama w Nowym Jorku. Pracuje jako „personal shopper”. Ma ognisto rude włosy, taki sam temperament oraz niewyparzony język. Wyprowadza z równowagi matkę, nie przepada za bratową, a stosunki z bratem uległy ochłodzeniu. Uwielbia atmosferę świąt, ich magię oraz całą otoczkę z nimi związaną. Cade Harrison to gwiazda kina. Po burzliwym związku i rozstaniu, ukrywa się w willi swojego przyjaciela w Nowym Jorku. Bardzo chce odpocząć od szumu wokół swojej osoby. Niestety los bywa przewrotny i pewnego dnia wpada na niego pewna, urocza ruda dziewczyna. Czy z tej mąki może powstać chleb?
Przyznam się Wam szczerze, że książkę wchłonęłam jak makaron na obiad. Zasiadłam i skończyłam. Oczywiście z przerwą na sen, jedzenie i kilka odcinków serialu.
Powieść Rocci należy do tych z gatunku lekkich, łatwych i przyjemnych. Owszem jest bardzo przewidywalna, ale czasem moża po taką pozycję sięgnąć. By oderwać się od codzienności i zanurzyć się w magiczny świat bohaterów. Biegać po śniegu w Central Parku, uciekać przd paparazzji czy zjeść kolację w towarzystwie bożyszcza kobiet.
Bawiłam się świetnie podczas czytania. Dopingowałam Clover od samego początku. Trzymałam kciuki by w końcu znalazł się ktoś kto ją uszczęśliwi. Myślę, że każda chciałaby się znaleźć na jej miejscu.
Jeśli szukacie książki idealnej na zimę, to właśnie ta do takich się zalicza. Wzruszycie się, pośmiejecie i zachwycicie zaśnieżonym Nowym Jorkiem. Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz