No to jedziemy... Przyznam się Wam szczerze, że uwielbiam magię targów i spotkania z ludźmi... Fakt, że nie przepadam za tłumem ale sorry nie można mieć wszystkiego...
Cieszę się na spotkania z ludźmi, których widuję dwa razy do roku właśnie na Targach. Ci właśnie ludzie ładują mnie pozytywnie na kolejny czas bez targów.
Targi to także spotkania z Autorami i Autorkami. Ulubionymi i tymi, które literacko poznaję.
Oczywiście Pan Miś jedzie razem z nami. To zrozumiałe, że bez niego się nie ruszamy. Może znów pozna znanego blogera i będzie sławny? A może da się sfotografować z którymś z Autorów i wtedy to dopiero będzie fejm!!!
Poniżej stosik książek które zabieram ze sobą. Do podpisu. Reszta do zakupienia na miejscu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz