Serialowe uzależnienie
Nie samymi książkami bloger żyje. Tak, wiem, że pewnie zaraz podniesie się raban. No ale przecież sami przyznacie, że to niestety prawda. Nie wszyscy może tak mają, ale u mnie tak właśnie jest. Kiedy muszę odpocząć od literek, odpalam jeden z ulubionych seriali, rozsiadam się wygodnie i zatapiam się w świat bohaterów.
Mam kilka takich seriali, które uwielbiam i oglądam je namiętnie. Najlepiej kilka odcinków pod rząd. Bo przecież po co odkładać kolejny odcinek na niewiadomo ile, skoro można sobie zrobić maraton.
Od wielu lat jestem wierna serialowi „Chirurdzy”. Zaczęłam go oglądać tak naprawdę od połowy czwartego sezonu w TV. Jednak doszłam do wniosku, że muszę wiedzieć co gdzie jak i dlaczego. Tak więc zaczęłam od pierwszego odcinka i potem poszło. Nie potrafię sobie wyobrazić tego żeby ten serial kiedykolwiek znikł z anteny. Uwielbiam śledzić losy Meredith i innych lekarzy z GREY SLOANE MEMORIAL HOSPITAL.
Następnym serialem w kolejce ulubionych jest Pretty Little Liars. Zaczęło się zupełnie niewinnie, całkowicie przez przypadek. Znajoma poleciła i wciągnęłam się tak bardzo, że z niecierpliwością oczekuję kolejnego odcinka. Fakt, że już jest to serial bardzo naciągany i dla nastolatek, a ja nastolatką już nie jestem od prawie dwóch dekad, oglądam go za każdym razem z gęsią skórką.
Te dwa seriale to takie od których jestem najbardziej uzależniona. Nie będę wymieniać innych bez których nie mogę się obejść bo w sumie post byłby długi a Wy usnęlibyście w połowie. Wspomnę jeszcze te które oglądam z wielką przyjemnością:
Arrow - facet z łukiem walczący ze światem przestępczym. Dwa pierwsze sezony były ok potem było coraz gorzej, ale kurczę oglądałam.
Homeland - opowiada historię agentki CIA Carrie Mathison, przed którą stawiane są coraz to nowsze zadania. Lubię i oglądam dla Claire Danes.
Kochane kłopoty - wiem, że serial sprzed wielu lat ale ja odkryłam go dopiero niedawno i wcale a wcale tego nie żałuję. Wręcz przeciwnie polecam go wszystkim na poprawę humoru i nie tylko. To perypetie matki i córki mieszkających w małym miasteczku gdzie wszyscy wszystkich znają.
Singielka - polski serial jak widać jedyny w tym zestawieniu. Historia Elki dziennikarki, która postanawia znaleźć prawdziwą miłość. Odcinki są krótkie i zapewniają ubaw po pachy.
Hawaii Five 0 - serial sensacyjny o grupie specjalnej policjantów powołanych do walki z przestępczością w urokliwym klimacie Hawajów. Oglądając każdy odcinek mam ochotę się tam przeprowadzić.
Uff… to byłoby chyba na tyle. Jest ich kilka a co jakiś czas dorzucam kolejne, nie wiem po co. Pewnie z czystej ciekawości. Wiem, że jest jeszcze wiele seriali do obejrzenia, tylko powiedzcie mi kiedy? Czy ktoś zna sposób na przedłużenie doby?
P.S.
Wszystkie zdjęcia pochodzą z internetu.
Szkoda że Kłamczuchy mają się skończyć :(
OdpowiedzUsuńTeż jestem serialomaniaczką, choć widzę, że pociagają nas trochę inne klimaty. Z wymienionych przez Ciebie lubię Arrowa. A oglądałaś Flash? Seriale świetnie się łączą :)
OdpowiedzUsuń