czwartek, 14 maja 2020

#542 - Układ idealny



Powieść obyczajową z nutką kryminału lubię bardzo. Kryminał bowiem, przełamuje słodycz romansu. Dlatego bez zastanowienia sięgnęłam po kontynuację książki „Niebezpieczna gra”, gdzie główną bohaterką była Weronika Kardasz, czyli „Układ idealny”. Gdy tylko książka pojawiła się na legimi, wrzuciłam ją na półkę, zasiadłam na krótkiej kanapie i zaczęłam czytać. 

Weronika Kardasz została zastępcą szefa ABW. Nową sprawą którą się zajmuje to gang motocyklowy i przemyt ludzi. Jednak ze względu na to, że związała się z celebrytą, sama nie może wziąć w akcji osobistego udziału. Dlatego do wyjazdu na akcję do Przemyśla, namawia swojego kolegę, policjanta Łukasza. Jego zadaniem jest wtopienie się w gangsterski światek w Przemyślu, by rozbić szajkę. Wszystko idzie dobrze do czasu, gdy na drodze Łuaksza staje Ewa, córka szefa. Jak potoczą się losy bohaterów? O tym musicie doczytać sami. A powiem, że było ciekawie. 

Tym razem głównymi bohaterami nie był duet Weronika i Przemek. Tym razem główne skrzypce gra Łukasz vel Loki, którego zadaniem jest infiltracja gangu motocyklowego Braci Peruna. Muszę przyznać, że brakowało mi duetu z pierwszej części, ale Loki i Bambi w sumie też dali radę. 

W „Układzie idealnym” jest dużo ryku silników motocyklowych. Jest także zakazana miłość, bo przecież serce nie sługa i Loki zakochuje się w córce szefa gangu. Jest też broń, wybuchy, podróż na Ukrainę, a na końcu porwanie. Porwanie, które zaostrzyło tylko mój apetyt na kolejną część. Tak nie można droga autorko. 

Podobnie jak przy udanym debiucie, od tej książki nie można się oderwać. Trzymamy kciuki za Łukasza, by jego przykrywka nie została spalona. Miłości też kibicujemy, chociaż dobrze wiemy, że jak tylko prawda wyjdzie na jaw… to będzie gorąco. 

Polecam, ale obowiązkowo musicie zacząć od pierwszej części. Teraz z niecierpliwością oczekuję finału tej historii. Jestem ogromnie ciekawa co też autorka wykombinuje. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz