niedziela, 22 września 2013

#264/14



ŚBK-owe zboczenia książkowe
Jakiś czas temu na jednym z portali internetowych pojawił się pewien kwestionariusz który miał 
pokazać jak bardzo jesteśmy uzależnieni od książek i czy przypadkiem przyszedł czas się… leczyć. 
Poniżej pytania i odpowiedzi Moje i Osobistego. Zapraszam:

1. W dzieciństwie książki były Twoimi najlepszymi przyjaciółmi.
Archer: Niekoniecznie. Lubiłam zabawy z rówieśnikami a książki czytałam dla przyjemności.
Q: W dzieciństwie z książek pamiętam jedynie mojego Kubusia Puchatka. Zdecydowanie 
bardziej wolałem komiksy. Ale nie tylko te lekkie jak Kaczor Donald ale i bardziej poważne 
powieści graficzne. Z książek to jedynie lektury. Pasja do czytania przyszła dopiero później.

2. Kiedy czytasz dobrą książkę zapominasz o jedzeniu i spaniu.
Archer: Zdecydowanie, jak najbardziej.
Q: I o tym, że trzeba o 7 wstać do pracy a jest już 4..

3. Twoje wzloty i upadki są całkowicie uzależnione od tego, co akurat czytasz.
Archer: Nie, raczej nie.
Q: Książka może mi poprawić humor ale nie ma większego wpływu na wzloty i upadki.

4. Przeżywasz traumę przez coś, co zdarzyło się „tylko” w książce.
Archer: Taaak, zdecydowanie.
Q: Nie.

5. Masz w portfelu na wierzchu kartę do biblioteki, a nie prawo jazdy.
Archer: Dawno nie korzystałam z biblioteki.
Q: Tak było do czasu aż zacząłem zarabiać, wtedy zacząłem kupować książki.

6. Myślisz o kolorach w kategoriach serii Penguin Classics
Archer: Nie.
Q: Pierwsze słsyszę..

7. Deszczowe dni -> Słoneczne dni
Archer: Każda pogoda jest dobra na czytanie.
Q: Jak się zaczytam to zapominam co się dzieje dookoła – pogody też to dotyczy.

8. Tak wyobrażasz sobie idealny dom
Archer: Oooo, jak najbardziej. 
Q: Podobnie choć pewnie wybrał bym coś z większym rozmachem :D

9. Przechodzenie obok zamkniętej księgarni jest torturą, a kiedy jest otwarta, nie jesteś w stanie 
wyjść bez kupienia czegoś. Zadurzyłaś/eś się w sprzedawcy w księgarni tylko na postawie jego 
gustu książkowego.
Archer: Kiedyś podobał mi się pewien księgarz i często ją odwiedzałam. Teraz sama pracuję w 
księgarni więc to chyba masochizm jest.
Q: Tak, zadurzyłem się w Pani Księgarence. Ale gust książkowy nie miał z tym nic wspólnego. 
Czekanie w księgarni aż skończy zmianę to niesamowita tortura.

10. Za każdym razem kiedy rozpoczynasz nowy projekt, musisz najpierw przeczytać mnóstwo 
książek na jego temat. Zakładasz, że z książek nauczysz się wszystkiego.
Archer: Nie.
Q: Jestem z tych facetów którzy do książki/instrukcji zaglądają dopiero kiedy wszystko inne 
zawiedzie.

11. Nigdy nie wyśmiewasz tego, kto coś przeczytał, ale szydzisz z tych, co nie czytali. 
Archer:  -
Q: Nie szydzę z tych co nie czytali ale staram się ich przekonać do tego wysiłku.

12. Kiedy ktoś przychodzi do Ciebie po radę, dajesz mu książkę.
Archer: Bardziej przychodzą do mnie po książkę którą mogę im polecić.
Q: Oj nie. Jak ja lubię sobie pofilozofać osobiście.

13. Tak wygląda Twoja walizka gdy jedziesz na wakacje.
Archer: Tak wygląda jak wracam z wakacji.
Q: Po co mi pamiątki z wakacji jak mogę przywieźć książki, torbę zabieram pustą bo w czymś 
muszę je potem przywieźć.

14. Nie masz pojęcia, co robią na plaży ludzie, którzy przychodzą tam bez książek.
Archer: Dokładnie.
Q: Plaża = woda. Niestety książka i woda się nie zgrywają. A ja lubię wodę.

15. Stos książek przy Twoim łóżku zaczyna przypominać wieżę z gry Jenga.
Archer: Nie. Raczej Himalaje jak to powiedziała moja przyjaciółka.
Q: Przy łóżku, na stole, pod stołem, na półce, na szafie, koło telewizora, przed telewizorem a 
jeszcze Archer składuje u mnie swoje tomiszcza.

16. Najseksowniej wyglądają dla Ciebie osoby, które trzymają w ręku książkę. 
Archer: Oczywiście, bez dwóch zdań.
Q: Coś w tym jest.

17. Im grubsza książka, tym lepsza.
Archer: Niekoniecznie.
Q: Jak się dobrze czyta to czemu nie. Ale cieńsza jest wygodniejsza.

18. Oceniasz ludzi na podstawie ilości książek, które mają w domu. Ale książki i tak są lepsze niż 
konieczność zmagania się z ludźmi.
Archer: Oceniam raczej na podstawie tego co czytają.
Q: Nie. Podejście na zasadzie jak nie czytasz 40 książek w miesiącu to nie mamy o czym
rozmawiać uważam za bzdurę.

19. Twoja wiara w ludzi wraca, kiedy ktoś przeczyta książkę, którą mu polecałaś/polecałeś. 
Archer: Lubię kiedy ktoś czyta książkę którą mu poleciłam. Wtedy możemy wymienić 
się opinią na jej temat i poznać drugi punkt widzenia.
Q: Wiara w ludzi wraca mi jak oddają książkę w idealnym stanie. Jeśli się podobała to 
dodatkowy plus.

20. Książka jest zawsze, zawsze lepsza. 
Archer: Zależy od czego. Jeśli od ekranizacji to zdecydowanie tak. 
Q: Wydaje mi się, że zdarzają się wyjątki. Ale to kwestia indywidualna.

21. Jedną z największych przyjemności w twoim życiu jest zapach książek.
Archer: Nie największych ale lubię ich zapach.
Q: Nic tak nie pobudza jak zapach starych woluminów.

22. Bardzo przejmujesz się przemocą wobec książek.
Archer: Tak. 
Q: Bardzo nie lubię bezmyślnego niszczenia książek. Ale nie mam nic przeciwko kreatywnemu 
wykorzystaniu.

23. Oczywiście, że ćwiczysz!
Archer: Nie.
Q: Tak. Przerzucanie kartek :P

24. Zachowujesz się czasami jakbyś cierpiała/ł na bezsenność.
A kiedy już zasypiasz, to zwykle z książką w ręku.
Archer: Nie, jak zasypiam książka zawsze ląduje na biurku.
Q: Zasnąć udało mi się jedynie z książką do fizyki. 

25. Kończenie dobrej książki jest jak strata przyjaciela. Pomiędzy jedną a drugą książką jesteś 
zagubiona/y.
Archer: Niekoniecznie.
Q: Tak, często tak mam.


A jak to jest z Wami? Jesteście już uzależnieni?

p.s.
Pytania pochodzą z tego źródła

4 komentarze:

  1. Taak, też ćwiczę tylko przerzucanie kartek :D Roczne zwolnienie z wf i książka przez godzinę zajęć fizycznych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak ćwiczyłam przez jeden rok w liceum. To był najwspanialszy w-f w moim życiu :D

      Usuń
    2. Fajny z Was duecik:)
      Orzeszek się pyta Q czy przeliczałeś może ilość straconych kalorii po takim przerzucaniu? A może jakiś przyrost mięśni?

      Usuń
    3. Jestem prawie pewien, że jest to około 1 kalorii na 10 minut sesji :D

      Usuń