K.A.Tucker „kupiła mnie” serią „Ten tiny breaths”. Powieści obyczajowe z gatunku Young Adult spodobały mi się tak bardzo, że postanowiłam przeczytać „Chroń ją”.
Noah prowadzi normalne życie. Jego matka , komendant policji, obwinia się o zniszczenie rodziny swojego byłego partnera. Chłopak odkrywa tajemnice sprzed wielu lat i po samobójstwie matki musi sam poukładać to o czym usłyszał od niej przed jej śmiercią. Rozwiązywanie tajemnicy, doprowadzi go do Gracie - córki byłego partnera matki. Jej ojciec zginął jako skorumpowany gliniarz. Gracie i Noah za wszelką cenę będą próbowali oczyścić jego dobre imię.
Całą historię poznajemy na dwóch płaszczyznach czasowych. Przeszłość przeplata się z teraźniejszością opowiadaną z punktu widzenia dwójki bohaterów.
Na prowadzenie wysuwa się wątek kryminalny. Dla osób, które znają K.A.Tucker tylko z powieści obyczajowych, może to być zaskoczenie. Dla mnie było tym pozytywnym.
Postacie są dobrze wykreowane, a wątek kryminalny poprowadzony sprawnie. Mamy tutaj samobójstwo, korupcję, zakłamanie i uzależnienie od narkotyków. Powieść jest cały czas dynamiczna. Cały czas coś się dzieje, a elementy układanki wskakują na swoje miejsce.
Fani książek Autorki będą zadowoleni, tak samo jak osoby sięgające po jej książki pierwszy raz.
Zdecydowanie polecam.
Jestem pod wrażeniem. Bardzo fajny artykuł.
OdpowiedzUsuń