ŚBK: Zbieramy nie tylko książki, czyli nasze kolekcje
Hm… zastanawiałam się chwilkę co mogłabym podciągnąć pod to hasło i nie mieć na myśli książek ani rzeczy związanymi z książkami (znaczy się zakładek). I tak myślałam, myślałam i grzebałam w pamięci. No i dogrzebałam się. Od krótkiego czasu zbieram magnesy na lodówkę. Staram się z każdego miejsca przywieść jakiś fajny oryginalny. Nawet zatrudniłam znajomych, żeby przywozili mi ze swoich wojaży. Nie ma tego dużo, ale kolekcja całkiem fajna.
W szczególności moim ulubionym jest Krecik, przywieziony przez moich rodziców z Pragi.
Oprócz tego, od kilku lat zbieram bransoletki. Nie są to jakieś dzieła sztuki, ale takie moje. Lubię te sznurkowe, rzemykowe, plecione, skórzane itd.
Jednak najważniejszą dla mnie jest ta prezentowana poniżej, bo jest zrobiona własnoręcznie przez Pewnego Mężczyznę (Jorx, znów o Tobie mowa) specjalnie dla mnie Mola Książkowego, bo przecież: LUBIĘ CZYTAĆ
Standardowo staram się przywozić bransoletki z miejsc w których jestem. Tak więc są z Wrocławia, z Gdańska, z Chorwacji (przywieziona przez moją ciocię, ja tam jeszcze nie dotarłam), a nawet z Hull. Można powiedzieć, że takie pamiątki z wakacji. Nie, stop, wróć!!! Przecież z każdych wakacji wracałam z masą książek (nawet będąc w Gdańsku, oprócz zdjęć, bransoletki, magnesów, wróciłam z prawie dziesięcioma książkami, ot takie małe uzależnienie)
Ostatnio odkryłam fajny sklepik w moim mieście, gdzie za kilka złotych można nabyć takie cudeńka
No i oczywiście mam też jedną ze swoim imieniem
P.S.
Mam jeszcze kolekcję kubków, jednak są pochowane w szafkach i ciężko mi je było wszystkie zmieścić w jednym kadrze.
A czy też kolekcjonujecie coś innego niż książki?
Masz przepiękne bransoletki!
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi, że ja przecież zbieram jeszcze kolczyki ręcznie robione :)
Nie noszę żadnych ozdób, ale z taką bransoletką z napisem "Lubię czytać" nie rozstawałabym się... :)
OdpowiedzUsuńBransoletek za wiele nie mam niestety :) Ale za to kolekcjonuję jak Ty, magnesy.
OdpowiedzUsuńBransoletki są fantastyczne! Życzę ci, żeby twoja kolekcja stale się powiększała o różne wyjątkowe okazy:)
OdpowiedzUsuńŚwietna kolekcja! Zazdroszczę bransoletki Mola;)
OdpowiedzUsuńojj, kubków też mam trochę:)
Ale fajne bransoletki, też lubię i zbieram, ale nie mam ich aż tyle, zawsze jak mam wybór to wolę kupić torebkę, niż kilka ozdóbek ;) w sumie więcej mam kolczyków.
OdpowiedzUsuńKrecik jest uroczy!
Jestem pod wrażeniem ilości bransoletek. Nazbierałaś ich dosyć sporo :) Ja, poza książkami mogę pochwalić się tylko zakładkami :)
OdpowiedzUsuńKrecik jest przeuroczy :)
OdpowiedzUsuńMama mojej znajomej zbiera też magnesy na lodówkę - fajna sprawa :D A Bransoletek strasznie Ci zazdroszczę, bo sama noszę podobne, ale nie mam ich aż tyle ;P
OdpowiedzUsuńTrochę Ci się tej biżuterii uzbierało :) Fajna kolekcja. Jak patrzę na tą dłoń z rzemykami to mi do głowy od razu przychodzi obraz indiańskiego łapacza snów.
OdpowiedzUsuńOj zbieram, książki ale już koniec z kupowaniem. Trzy dni odkurzania. Zbieram breloki takie z miast z charakterystyczną budowlą, lub reklamowe. Sama nie podróżuję ale nie ma to jak znajomi, dzięki nim kolekcja pęcznieje.
OdpowiedzUsuńJakbym chciała zastanawiać się co mogę podciągnąć po hasło "kolekcja" :) U mnie całe pudełko pamiątek zewsząd. Każdy dzień wart zapamiętania, każda pocztówka. Kolekcjonuję piękne wspomnienia i pamiątki po nich. To chyba najpiękniejsza kolekcja jaką można stworzyć.
OdpowiedzUsuńMogę śmiało powiedzieć, że kolekcjonuję kwiaty w ogródku :) Tak się złożyło, że słaby ze mnie kolekcjoner, zdarza mi się nabywać książkowe gadżety :) Twoje bransoletki mnie zauroczyły, mają klimat! Kojarzą mi się z wakacjami, morze, plaża i bransoletki :):):)
OdpowiedzUsuń