tag:blogger.com,1999:blog-8475945796536757110.post200696622246025865..comments2023-08-04T13:00:57.834+02:00Comments on Z Martą o książkach: #256archerhttp://www.blogger.com/profile/15451902583005592772noreply@blogger.comBlogger12125tag:blogger.com,1999:blog-8475945796536757110.post-75047623594895049002013-07-05T12:32:02.351+02:002013-07-05T12:32:02.351+02:00To proste, powinnaś pobierać opłaty za przetrzyman...To proste, powinnaś pobierać opłaty za przetrzymanie - najlepszy system biblioteczny. Pozdrawiam bhhttps://www.blogger.com/profile/12881835125942018004noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8475945796536757110.post-25727648094659795952013-06-22T16:43:21.429+02:002013-06-22T16:43:21.429+02:00Ja po książkach nie piszę, ale bywa że wpisuję jak...Ja po książkach nie piszę, ale bywa że wpisuję jakieś sentencje i życzenia. I nie mam nic przeciwko gdy dostanę książkę z wpisem... skoro to prezent od kogoś, to czemu nie? <br />Jeśli chodzi o pożyczanie, to staram się nie być małym wredkiem, więc pożyczam, ale staram się pożyczać jedynie zaufanym osobom, bo... dobrze żeby książka do mnie wróciła, i dobrze, żeby była w dobrym stanie... miałyśmy kiedyś taką wspólną sytuację, pamiętasz? Brr, aż mi do dziś wstyd... ale, kochana... czy ty czasem nie masz jakiejś mojej książki? :)Słowa duże i MAŁEhttps://www.blogger.com/profile/04077611083236282882noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8475945796536757110.post-15072334945702802712013-06-22T14:43:13.731+02:002013-06-22T14:43:13.731+02:00Jedyną dopuszczalną formą pisania po książce są dl...Jedyną dopuszczalną formą pisania po książce są dla mnie autografy i dedykacje autorów. Zaznaczać można sobie spokojnie kartką, spisać albo coś.<br />A za każdym razem jak pożyczam komuś książkę to jest jedna zasada - jak zepsujesz - odkupujesz. Jak do tej pory raz weszła w życie. Qhttps://www.blogger.com/profile/04765881529800816415noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8475945796536757110.post-90606347577997877512013-06-22T13:32:29.770+02:002013-06-22T13:32:29.770+02:00Ja pożyczam. A dedykacje uwielbiam i sama podsuwam...Ja pożyczam. A dedykacje uwielbiam i sama podsuwam, żeby mi je wpisano ;)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/17981347890617168694noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8475945796536757110.post-70681993483191211642013-06-22T12:13:17.292+02:002013-06-22T12:13:17.292+02:00Skoro już wspomniałaś o dedykacjach - o ile w każd...Skoro już wspomniałaś o dedykacjach - o ile w każdym innym przypadku zabraniam pisać po książkach chociażby ołówkiem, to w głowie mi się nie mieści, by ktoś, kto obdarowuje mnie książką nic w niej nie napisał! To jedyny wyjątek, wprost UWIELBIAM dedykacje! <br /><br />A zeszycik do zapisywania warto mieć, pamięć jest ulotna, ludzie lubią się zapierać,a zapis to zapis. Ja chyba zacznę jeszcze zbierać podpisy osób, którym coś udostępniam ;D<br />Scathachhttps://www.blogger.com/profile/01183237396783308401noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8475945796536757110.post-28504751010737848422013-06-22T11:54:00.198+02:002013-06-22T11:54:00.198+02:00Akurat temat idealny na to, że parę dni temu pożyc...Akurat temat idealny na to, że parę dni temu pożyczyłaś mi 4 swoje książki hehe :) Podzielam Twoje zdanie.<br />Co do dedykacji na książkach, to... akurat to lubię. Karteczki z reguły wpadają, no, ale gdy daję komuś książkę to wkładam karteczkę, za to gdy dostaję nie mam nic przeciwko dedykacji od osoby wręczającej mi ją :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8475945796536757110.post-18848207342663502872013-06-22T09:59:09.648+02:002013-06-22T09:59:09.648+02:00Ja pożyczam książki tylko tym zaufanym, którzy wie...Ja pożyczam książki tylko tym zaufanym, którzy wiedzą, że, jak to mówi Twoja mama "ręka noga mózg na ścianie" ;)<br />Co do pisania po książkach to dedykacja autograf ok, ale zbędne gryzmolenie jest już dla mnie zbrodnią... No chyba, że ołówkiem. Irena Bujakhttps://www.blogger.com/profile/13349668300911277195noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8475945796536757110.post-45071483666169895002013-06-22T00:21:51.344+02:002013-06-22T00:21:51.344+02:00Zdarza mi się pożyczać od kogoś oraz komuś książki...Zdarza mi się pożyczać od kogoś oraz komuś książki, jednak monitoruję sprawy na bieżąco, żeby nic mi nie umknęło! P :-)Aneczkahttps://www.blogger.com/profile/04636832614465619451noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8475945796536757110.post-53180225362280189132013-06-21T23:52:53.748+02:002013-06-21T23:52:53.748+02:00I pisanie po książkach? Owszem, jeżeli jest to oso...I pisanie po książkach? Owszem, jeżeli jest to osobista dedykacja, życzenia, albo zaznaczenie ołówkiem cytatu. Ale pisanie długopisem czy robienie jakichś rysunków? KOSZMAR! Często takie pomazane są w bibliotekach... Aneta Wojtiukhttps://www.blogger.com/profile/11096228176015745952noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8475945796536757110.post-40679345215311062382013-06-21T23:52:20.306+02:002013-06-21T23:52:20.306+02:00i oczywiście ołówek w ruch, "Kalendarzyk niem...i oczywiście ołówek w ruch, "Kalendarzyk niemałżeński" ma wszędzie jakieś podkreślniki, wykrzykniki itp :D xrajkahttps://www.blogger.com/profile/03121205374465617019noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8475945796536757110.post-49112487652779831222013-06-21T23:51:09.198+02:002013-06-21T23:51:09.198+02:00pożyczam, ale staram się to w twardej oprawie, każ...pożyczam, ale staram się to w twardej oprawie, każdemu nie pożyczę, a taka jestem :P ( bo już kilka mi przepadło i teraz mi smutno, że ich nie mam) xrajkahttps://www.blogger.com/profile/03121205374465617019noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8475945796536757110.post-68523494117624129422013-06-21T23:49:40.650+02:002013-06-21T23:49:40.650+02:00Do mnie niekiedy wracały książki w ciężkim stanie ...Do mnie niekiedy wracały książki w ciężkim stanie to darłam się niemiłosiernie. Teraz jak na nie patrzę to mam łzy w oczach... Pożyczam tylko zaufanym osobom, które również dbają o książki. Moja przyjaciółka, również książkoholiczka pożyczyła ode mnie jedną książkę i jadąc w pociągu szybko ją schowała. Okładka się troszkę zagięła, a podczas czytania grzbiet. Było jej tak głupio, że oddała, owszem, przeprosiła, a jakże, ale ponadto w ramach rekompensaty sama z siebie kupiła mi książkę z mojej listy. Książki również są dla mnie oczkiem w głowie i obsesyjnie o nie dbam. :)Aneta Wojtiukhttps://www.blogger.com/profile/11096228176015745952noreply@blogger.com